Kiedy gry o Harry Potterze była na podstawie KSIĄŻKI nie filmu. Wtedy było dobrze, ale na Czarze Ognia komuś się przypomniało, że jest film może napędzać kiepską grę. A potem gry zaczęły sięgać dna.
Tylko "Kamień" i "Komnata" były zgodne z tych starszych, koszmar się zaczął od "Więźnia". Tam w ogóle nie uwzględniono włamania Blacka do szkoły!
Jednak nie wszystkie nowsze są tak złe. Przynajmniej jeden "Książę" jest BARDZO zgodny z książką. Zawieram całe multum pozornie-tylko pozornie-nieistotnych elementów dla fabuły, które były w książce jednocześnie nie będąc w filmie. Wyszło nawet zabawnie, bo niektórych zapomniano w grze wyjaśnić xd. W pewnym momencie idąc Harrym koło pokoju życzeń jakaś dziewczynka upuściła i stłukła wazon... Twórcy zapomnieli w grze to potem wyjaśnić, ale już sam fakt, że to było... Szacunek!