Zastanawia mnie skąd Obserwator/Obserwatorzy(zakładając, że to ten sąsiedzki klub miłośników zabytków) wiedzieli, że Dakota zamontował kamerę w sypialni. Skoro właściciel jej nie zauważył, to Obserwator dostrzegł?
Z jednej strony chłopak mógł być w zmowie, ale z drugiej uświadomił Deana, że dziewczyna nie weszła do domu drzwiami ani oknem, jakby naprowadzał właścicieli na trop z tunelem.
Obserwator nie wiedział, że jest kamera w sypialni. To Dakota wykorzystał nagrania.
Kim ostatecznie była ta kobieta i jak się tam znalazła? W jakim celu przyszła do sypialni?
Ale historia dedektyw była zmyślona. Zresztą i tak naciągana, bo tak się wykosztowali na kamery, że wątpię, aby znalazło się choć jedno miejsce, którego kamera nie objęła.
Napisałam przecież, że to było według opowieści... To jest jedyna (nieprawdziwa) odpowiedź. Jak było naprawdę to już nie zostało wyjaśnione.
To mogła być ta nawiedzona sąsiadka w okularach, ucharakteryzowała się na zamordowaną córkę poprzedniego właściciela, aby namieszać w głowie Deanowi oraz rozbić jego małżeństwo. Może założyła, że to żona poprosiła Dakotę o potajemne zainstalowanie kamery, w celu sprawdzania małżonka, bo nie ufała mu za bardzo, z powodu insynuacji przyjaciółki.
Do domu dostała się tunelem, ale tutaj znowu powraca pytanie - skąd wiedziała/wiedzieli o kamerze? Bo wiedziała z pewnością, na nagraniu porusza się umiejętnie, nie pokazując twarzy.