1-5 horror, 6-10 dramat psychologiczny
Dokładnie. Zwłaszcza w 6 odcinku gdzie na dobrą sprawę jest tylko kilka/kilkanaście ujęć przez cały odcinek. Czuję się jakby było pomiędzy aktorami. Genialne, zwłaszcza przejście ojca z domu pogrzebowego do Hill house w tym samym ujęciu.
Mnie ogólnie podoba się jak pokazano przeskoki w czasie. Skojarzenia na podstawie dźwięków, kwestii bohaterów czy nawet całych scen nadają temu odpowiednią płynność i, mimo że w jednym odcinku możemy mieć doczynienia nawet z trzema liniami czasowymi, nie ma się wrażenia, że to wszystko jest chaotyczne. Fajny zabieg.