Czemu tak właściwie z sekcji 9 zrobiono kozła ofiarnego?
Po pierwsze, chcę się przywitać, ponieważ to mój pierwszy post.
Po drugie, odnośnie pytania. Sądzę, że Sekcja 9 zaczęła odkopywać pewne brudy rządzących, dlatego postanowiono pozbyć się ekipy.
Odpowiadam po 10 latach, ale może kogoś jeszcze zainteresuje ta kwestia.
Sekcja 9 dotarła do daleko idącej korupcji w rządzie. Szefem przestępców był prezes rządzącej partii politycznej, który wykorzystał swoje wpływy w wojsku i rządzie, żeby zniszczyć Sekcję 9. Szef Sekcji 9 próbował szukać wsparcia u premiera i ministra sprawiedliwości, ale obaj nie chcieli interweniować ze względu na nadchodzące wybory. Zwierzchnik Sekcji 9, minister spraw wewnętrznych, był za krótki i nie był w stanie obronić swojej jednostki. Premier obiecał jednak, że tuż po wyborach pozbędzie się problemu i wypleni korupcję w rządzie.
Szef sekcji 9 celowo poświęcił więc jednostkę, żeby prezes rządzącej partii politycznej myślał, że problem został rozwiązany. Można więc powiedzieć, że szef sekcji 9 rzucił kość skorumpowanemu politykowi, bo rozumiał, że premier i rząd przed wyborami nic nie zrobi, bo inaczej przegra wybory i straci władzę.
Natomiast po wyborach premier dotrzymał słowa i wykorzystał dowody zebrane przez Sekcję 9, żeby aresztować skorumpowanego polityka. Następnie przywrócił istnienie Sekcji 9, żeby znów walczyła z przestępczością.
Czyli, w skrócie, rząd ze względu na nadchodzące wybory musiał uniknąć skandalu, żeby znów wygrać i zostać u władzy. Łatwiej było mu tymczasowo poświęcić Sekcję 9, a potem ją odbudować, ale uniknąć skandalu. Jeśli usunęliby skorumpowanego polityka przez wyborami, to wybuchłby wielki skandal i przegraliby wybory.