Męczę się na tych odcinkach. Beznadziejne postacie, niby zakręcona fabuła niczym nie zaskakuje. Fajna jedynie czołówka i piosenki z lat 80. Poza tym kicha. Aż się cieszę, że Peters w tym sezonie nie zagrał.
Beznadziejne postacie? Przeciez praktycznie kazda postac jest tutaj dobra lub bardzo dobra. Fabula wiadomo nie wazne jak by byla zakrecona to i tak ciezko by bylo o zaskoczenie bo kazdy moze byc mordercom, mimo wszystko mnie kilka razy zaskoczyla.
Blondie - kierowniczka obozu gra w każdym sezonie tak samo irytującą postać. Pamiętam ją z innego serialu i tam też miała taką rolę. Ja wiem, że nie ma co po takim serialu wymagać wybitnych postaci, ale oni są po prostu nudni.
to tylko twoje zdanie. Dla mnie najlepszy sezon AHS i postacie i humor i sceny morderstw, wszystko tu gra dobrze
Tak jak zawsze uwielbiałam serie AHS tym razem nie jestem w stanie skupić uwagi, nudzę się, jestem strasznie rozczarowana tegorocznym sezonem, wciąż daje szanse ale jeśli przy 4 odcinku nadal nie mam zainteresowania to widzę to słabo
Uwazam, ze ten sezon jest swietny, kazda postac jest swietnie odegrana, fabula wciaga i nie wiem jakie niedopatrzenia tu widzicie, swietnie soundtrack
Zgadzam się z postem. Ten sezon jest tragiczny, napisany na poziomie telenoweli i beznadziejnie zagrany (Roberts i Lynch są tu jedynymi znośnymi aktorami). Akcja opiera się tylko na banalnych zwrotach akcji pt. ktoś dobry okazuje się zły i na odwrót. Żadnej głębi czy ciekawego zarysowania postaci, w zamian za to - zgodnie z wieloletnią tradycją AHS - bezsensowne romanse i gadanie głupot. Jedyne co zasługuje na pochwałę to charakteryzacja. Również się cieszę, że Peters już nie tkwi w tym g**nie, podobnie jak mnóstwo innych, wspaniałych aktorów, którzy marnowali czas i energię na ostatnie kilka tragicznych sezonów (ściślej mówiąc, od Roanoke w górę).
Zgadza się! Potencjał był olbrzymi, ale nie wyszło. Od piątego sezonu ten serial to cienki. Z resztą po odejściu Lange było wiadomo, że to zejdzie na psy.
Także jestem załamana... co odcinek to gorzej. Zaczynało się świetnie- czuć było klimat lat 80, dobrze zarysowane postacie, ciekawa fabuła oparta na slasherach, które uwielbiam, zaje*ista czołówka i niespodziewane zwroty akcji. Mniej więcej od połowy sezonu zaczyna wiać nudą. Aktualnie jestem po obejrzeniu 8 odcinka i w sumie nie chce mi się oglądać dalej... odcinki nic nie wnoszą, masa niepotrzebnych przegadanych scen, w połowie ostatniego odcinka zaczęłam przeglądać facebooka na telefonie- dramat. Zmarnowany potencjał. Oglądam dalej z nadzieją, że może czymś mnie jeszcze zaskoczą i dlatego, że uwielbiam serię AHS. Ostatni dobry sezon to Hotel.
moj ty Panie.... jak to bylo nudne i "przegadane" to ja nie wiem co Ty ogladasz....