w the office przynajmniej była fabuła i każdy odcinek miał jakiś scenariusz, tutaj jest zlepek luźnych żartów, w większości sucharów.... 1670 przedstawiany jako pastisz na polską szlachtę, a w żaden sposób bohaterowie w nim przedstawieni nie mają nic wspólnego z polską szlachtą, konwencja mocnego osadzenia żartów we współczesności strasznie odstrasza .... taki humor dla pokolenia Z, które śmieje się z z rodziców boomerów śmiejących się z kabaretów..... To jeden z tych seriali, który dobrze wyglądał na dwuminutowych trailerach, ale w większych dawkach staje się niestrawny.