uwielbiam go normalnie. obejrzałam pare filmow z nim.. i niektore byly dobre niektore mniej...garden state jego debiutancki film ktory wyrezyserowal i w ktorym gral glowna postac byl niesamowity, w niektorych momentach plakalam... w niektorych sie smialam.. a tak ogolnie przypominal mi troche moje zycie...
ale najbardziej go polubilam ze scrubs'ow byl/jest to nadal tak przesmieszny serial ze nie da sie tego opisac, ogladam go wtedy gdy mam czas a zawsze wprowadza mnie w dobry nastroj...
no to tyle co chcialam napisac. :)