to, że jest prostakiem i pajacem, to jedno, ale to, że są frajerzy którzy go oglądają i napełniają mu kieszeń, to już dramat...
Ciężko się nie zgodzić. Widać, że to jeden z tych "komików", którzy udają sympatycznych na ekranie, a prywatnie są bucami.
Ale masz jakiś konkretny powód żeby tak twierdzić czy tylko swoje widzimisię?