Nie wiem czemu, ale przypomina mi Elvisa Presleya. Razem z Elvisem ma czar i urok, którym przyciąga-ten błysk w oku ;)
Nie ważne w jakim filmie gra, zawsze zwróci na siebie uwagę. Dla mnie najlepszy był w Ucieczce gangstera!
Niewiarygodna ilość filmów, wprost niewiarygodna. Są roczniki gdzie pocisnął z 10 pozycji. Rekordzista chyba? Jest skuteczniejszy od taśmy fabrycznej!
A tak BTW - jak mu się chce, to dobry aktor.
(prawdopodobnie swoją własną) do absolutnie każdej sceny, którą odgrywa. Jeśli potrzeba na planie akurat
kogoś z taką toporną gębą i niewyrafinowanym kunsztem aktorskim, to dzwoni się po Madsena w ciemno. Jest
to tzw. aktor charakterystyczny - eufemizm określający drewna aktorskie. Tak, pełno go, głównie w filmach...
Niby gra świetnie, ma ogromną charyzmę i jest bardzo charakterystyczny. Świetna rola we Wściekłych Psach. Jednak niemal w każdym filmie gra tak samo. Coś ma sobie takiego, że niemal w każdym filmie wypada bardzo podobnie. Taka jego maniera, może taki urok, nie wiem. Nie oznacza to, że jest złym aktorem. Po prostu w...
rzadko mi się podobają ci faceci z tego całego show biznesu tak naprawdę, ale on jest
boski, prawdziwy facet:) w "Wściekłych psach'' nie mogłam oderwać od niego wzroku.. i
jeszcze ten głos..:)))
teraz jest trochę starszy, ale i tak jest najlepszy!!
... gdy oglądacie go w "Donni'em Brasco", że wygląda jak gruby Elvis Presley? Nie wiem, czemu to
napisałem. Po prostu mi się nudzi.
Połowa jego filmów to jakieś nieporozmienie, niskobudżetowe Amsterdam Heavy czy The Portal.
Zdziwiło mnie, że tam w ogóle wystąpił