Podczas małżeństwa mieli podobno non stop się ze sobą kłócić, sprzeczać i awanturować. Jakby również miał się posuwać do przemocy fizycznej wobec Avy.
Czytałam, że to Ava głównie biła Franka :). Na pewno ich małżeństwo nie należało do udanych - mieli zbyt wybuchowe temperamenty, Sinatra przeżywał wtedy artystyczny upadek - młoda żona go utrzymywała z czym nie umiał się pogodzić, ale że rozwalili sobie życie to bym nie powiedziała - do końca życia się szanowali i przyjaźnili - Frank w tajemnicy przed Gardner opłacał jej lekarzy, kiedy ta żyła na granicy bankructwa. Może żyli burzliwie ale rozstali się z klasą.
taak to prawda, odwiedzał ja kiedy umierała na zapalenie płuc, Ava była miłością jego życia. Chronił ją kiedy były mąż Avy Artie Shaw próbował do niej wrócić, który z resztą wielokrotnie ją bił z zazdrości.
Frank miał swoje zasady - o swoje kobiety naprawdę dbał nawet wiele lat po rozstaniu, sama Ava mówiła, że to ona złamała serce Franka a mimo to on co roku dzwonił do niej w urodziny z najlepszymi życzeniami.