Elizabeth jest piękną kobietą i świetną aktorką jakich mało, zagrała w wiele, wielu wspaniałych filmach np. Wielka Nagroda, Kotka na gorącym blaszanym dachu, Nagle zeszłego lata czy Kleopatra. Zasługuje na jeszcze kilka Oscarów. :-)
Całkiem się z tobą zgadzam. Jeszcze nigdy nie widziałam tak świetnej aktorki. :-)
Przeczesując wiele biografii Elizabeth, natykałam się na wątek Richarda, który bardzo pragnął uznania za jego pracę. Najgorszy był moment, w którym Taylor dostała Oscara za Kto się boi Virginii Woolf?, a Burtona pominięto. Kompletnie tego nie rozumiem. Jak oglądam filmy z Richardem i jest scena, w której on gra pierwsze skrzypce, często aż rumienię się z wrażenia- jest taki namiętny w mowie...