Gdy na nią patrzę, ciągle napełnia mnie nostalgia za latami 60-tymi, i 70-tymi ubiegłego wieku.
Piękne i niesamowite chwile, nie to co teraz.
No popatrz, popatrz, a tak się składa, że ja mogę powiedzieć to samo o latach 90-tych. Piękne i niesamowite chwile, nie to co teraz. A za 20 lat moje dzieci będą tak mówić o obecnych czasach. Wniosek: zawsze było lepiej, niż teraz. Dajmy sobie spokój z takim jałowym gadaniem.
pięknie oddaje ten fakt film "o północy w paryżu" allena.
ludzie dziś tęsknili za 20 leciem miedzywojennym a ci z dwudziestolecia tesknili za belle epoque a ci z kolei za czasami jeszcze starszymi.
dla KAŻDEGO to co było kiedyś było lepsze - bo był młodszy, szczęśliwszy etc.
dlatego stare filmy są lepsze stara muzyka nie to co dziś i tak można w nieskończoność
Ale najlepszym przykładem jest to że ludzi o komunie mówią "wtedy było lepiej" - to jest już jakiś żart