Po braku scenarzysty wnioskuję, że nikt specjalnie nie pochylił się nad tematem i sztukę
przeniesiono żywcem na ekran, z całą jej sztucznoscią i ocieźałością. Oryginał również nie jest zbyt
obiecujący - fabuła ogranicza się do dysfunkcyjnej rodzinki zamkniętej w mieszkaniu i kolejnych
bezcelowych dyskusji między jej...