Film ten zdecydowanie mało popularny ,trafiłem na niego przez przypadek porządkując poddasze rodziców. Nie wiem dlaczego nigdy wcześniej o nim nie słyszałem wielka szkoda bo film na pewno warty zainteresowania, Nie jest to może wybitne dzieło jednak porusza ważny temat - akceptacja pogodzenie się z faktami -mój syn jest gejem i nie ma w tym nic złego a AIDS nie jest kara Bożą za homoseksualizm. Punktem wyjściowym filmu nie było to że Donald umarł na AIDS ale to że ludzie nie potrafią zaakceptować orientacji seksualnej innych osób że jesteśmy homofobami choć ja nie uważam się za jedną z takich osób - przez to jest tyle nieporozumień złych emocji pomiędzy ludźmi . A przecież chodzi o to by żyć w pokoju i zrozumieniu. hciałbym żeby temat homoseksualizmu AIDS a przez to był jak najczęściej poruszany czy to w filmach książkach by ludzie o tym mówili.