nie polecam. Film to sentymentalna ramota. Dobro białe, zło czarne... Obraz opowiada o Naomi Murdock, która lata temu opuściła swoją rodzinę i dom dla sceny. Teatr, kariera są tutaj "grzechem"... Ale dla genialnej aktorki jaką bez wątpienia była Stanwyck warto obejrzeć. Może ta rola nie należy do jej najlepszych, bo to co pokazała chociażby we "Wzgardzonej", "The Miracle Woman" czy "Podwójnym Ubezpieczniu" to na pewno wyższa półka; jednak nie zmienia to faktu, że w "Należysz do mnie" stworzyła dobrą, pozbawioną patosu kreację.