i myślę o Polskiej Szkole Plakatu, i nawet mi się podoba, i za cholerę nie wiem co to jest i w jaki sposób nawiązuje do filmu.
Widać Romuald Socha wyszedł był z założenia, że nie należy pytać artysty o to, co chciał przekazać. Namalował i ma się podobać. Jest jeszcze drugi jego plakat na ten sam temat, który od pierwszego różni się o 180 st.