Cała seria jest mocno cukierkowa, ale w tym odcinku to już przegięli.
Można tutaj zobaczyć najczystszą i najdokładniej wypucowaną spelunę dla ludzi z gangów motocyklowych.
Brakło im też jakiejś sensownej konsultacji komputerowej pomimo umieszczenia akcji w siedzibach wielkich film informatycznych. Dialogi są przez to poprawne gramatycznie ale nie mają zawartość semantyczną na poziomie przedszkola lub kogoś innego, kto nie rozumie jak i dlaczego działają komputery.
Szkoda, bo ogólna intryga całkiem fajna.