Zmutowane, pożerające ludzi potwory znowu zagrażają miasteczku. Jedynym ratunkiem dla mieszkańców jest nieustraszony Burnt Gummer - specjalista od przetrwania. Z pomocą pary miejscowych przedsiębiorców staje do walki z najbardziej krwiożerczą armią Graboidów.
Trzecia część wypada, niestety, bardzo słabo, fabuła i pomysł na "potworki" okazał się nietrafiony i strasznie naciągany, zabrakło tego klimatu i humoru jakim dysponowała jedynka, a nawet dwójka, chociaż jest Michael Gross i bohaterowie z jedynki to całość wypada niestety kiepsko
Co prawda jest Burt (w każdej części) , Nancy , Mindy (ooo jaka dorosła) i Miguel , to jednak brak Earl'a , że nie wspomnę o Valentine-ie jest bardzo odczuwalny.
To po prostu trzeba lubić ... bo niestety ta latająca mutacja trochę kaleczy już ten film. Szkoda :'((
I w ogóle co to za nazwa "Graboidy" ?
Wstrząsy 3: Powrót do Perfekcji - Jest już dużo gorzej. Największą bolączką filmu jest to, że z Chwytoidów zrobili zwierzątka domowe i wszędzie mają swoje parki rozrywki itp. Psuje to totalnie atmosferę poprzednich części. Potem mamy dużo koszmarnego CGI, jedynie w zbliżeniach są jakiś mechaniczne efekty. Pomysł z...